W sieci pojawił się pełny zwiastun gry FIFA 20, czyli kolejnej odsłony popularnego symulatora piłki nożnej od firmy Electronic Arts. Skupia się on na trybie VOLTA Football, który pozwoli na zabawę na mniej tradycyjnych boiskach. Ruszyły również pre-ordery, dzięki czemu poznaliśmy cenę gry w trzech edycjach.

Nie musieliśmy długo czekać na trailer gry FIFA 20. Kilkanaście godzin po krótkim teaserze pojawiła się pełna wersja filmiku promującego najnowszą odsłonę symulatora piłki nożnej od firmy Electronic Arts. .Można go obejrzeć tutaj.

Wypuszczony przez „elektroników” zwiastun skupia się na jednej z atrakcji FIFy 20 – trybie VOLTA Football. Powinni przyjąć go z otwartymi rękami wszyscy miłośnicy serii FIFA Street. Umożliwi on grę na boiskach umiejscowionych chociażby w przejściu podziemnym w Amsterdamie, na podwórku w Londynie bądź dachu jednego z wieżowców w Tokio w konfiguracjach 3v3 Rush (bez bramkarzy), 4v4, 4v4 Rush (bez bramkarzy), 5v5 i Professional Futsal.

W VOLTA Football będzie można stworzyć swojego wirtualnego avatara (męskiego bądź żeńskiego) i wziąć udział w trybie opowieści bądź rywalizacji przez sieć. Brzmi to nieco podobnie do tego, co od kilku lat oferuje nam cykl NBA 2K. Ponadto nic nie będzie stało na przeszkodzie, by wziąć swoją ulubioną drużynę i zagrać nią na ulicy.Tryb VOLTA Football będzie obecny w wersjach FIF-y 20 na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One. Wersja na Switcha najprawdopodobniej będzie go pozbawiona.

Przy okazji wystartowała również możliwość przedpremierowego zakupienia tytułu. Występuje on w trzech wersjach.
Edycja Zwykła w cenie: 249zł na PC/ 289 zł na PS4/ 288,99 zł na Xboxa One
Edycja Mistrzów w cenie:339,90 zł na PC/ 379 zł na PS4/ 378,99 zł na Xboxa One
Edycja Ultimate w cenie: 379,90 zł na PC/ 429 zł na PS4/ 428,99 zł na Xboxa One

FIFA 20 ukaże się na PC, PlayStation 4, Xboksie One oraz Nintendo Switch 27 września bieżącego roku, lecz jeśli zdecydujemy się na zakup Edycji Mistrzów bądź Ultimate, otrzymamy dostęp do tytułu trzy dni wcześniej, czyli 24 września.

Twórcy nowego Modern Warfare stanęli w ogniu krytyki po ujawnieniu, że w kampanii fabularnej można strzelać do cywili, w tym kobiet i dzieci. Po drugiej stronie są jednak gracze czekający na powiew świeżości w kampanii COD-a, którzy nie chcą ocenzurowania gry przed premierą. Czy czeka nas powtórka losów gry Six Days in Fallujah?

Kampania fabularna w nowej odsłonie CoD Modern Warfare ma ambicje pokazać współczesną wojnę w możliwie najbardziej autentyczny sposób. Przekazywany w mediach opis kilku mocnych scen z ludnością cywilną z dwóch początkowych misji już teraz wzbudza jednak spore kontrowersje. Według dziennikarki serwisu Kotaku, autorzy z Infinity Ward ciągle badają, jak daleko mogą się posunąć w pokazywaniu drastycznych sytuacji, i już zapowiedzieli pewne cięcia.

Po jej artykule oraz panelu z autorami o Modern Warfare na targach E3 swoje krytyczne opinie wyrazili również weterani walczący w Iraku, przede wszystkim Dan Rosenthal, który obecnie jest producentem gier w studiu Bethesda, a swego czasu mocno angażował się w kampanię przeciwko wydaniu gry Six Days in Fallujah. Fani, czekający od dawna na nieco zmienioną formułę CoD, obawiają się z kolei, że twórcy za bardzo ocenzurują grę przed premierą.

Przedmiotem kontrowersji jest przede wszystkim scena, w której podczas szturmu komandosów SAS na dom bierzemy na cel kobietę trzymającą na rękach małe dziecko. Strzelenie do niego jest ponoć możliwe i niekoniecznie zakończy misję. Autorzy chwalą się, że zawarli w grze procedurę zaistnienia „collateral damage”. Termin ten oznacza niezamierzone ofiary cywilne lub zniszczenia mienia w wyniku zaplanowanych działań militarnych. Silnik gry ma sam ocenić, czy trafiliśmy cywila specjalnie, czy przypadkowo, co zaowocuje choćby zupełnie inną linią dialogową naszej postaci lub towarzyszy.

Połączenie tych informacji ze słowami twórców o tym, jak starają się w ten sposób zmusić nas do przemyśleń, pokazać trudne wybory żołnierza oraz realia współczesnej wojny, która jest „szara”, w której nigdy nie wiadomo, kto jest naszym wrogiem – to wszystko rozzłościło dwóch weteranów z Iraku. W długiej serii tweetów podkreślali oni, jak daremne i prymitywne są próby autorów z Infinity Ward, bo horror wielu żołnierzy rozgrywa się na wielu płaszczyznach i trwa do końca życia, a nie tylko w ciągu tych kilku sekund, gdy decydujemy o strzale. Generalnie zarzucają twórcom powierzchowne traktowanie ludzkich tragedii i przerabianie koszmarów wojny na potrzeby taniej rozrywki.

Sama gra swoją premierę będzie mieć w październiku 2019 roku.

E3 2019, sprawdź najważniejsze informacje

Pierwszą konferencją, otwierającą tegoroczne E3 będzie prezentacja Xboksa. Microsoft przygotował w tym roku kilka zapowiedzi nowych produkcji, jednak oczy wszystkich są już zwrócone w kierunku nowej generacji w postaci „Project Scarlett”. Jeżeli nie mogliście z powodu późnych godzin czasu polskiego śledzić konferencji na bieżąco to przygotowałem dla Was mały skrót. Najważniejsze zapowiedzi znajdziecie poniżej.

PROJECT SCARLETT

Nowa generacja Xboksa o nazwie kodowej Scarlett zadebiutuje pod koniec przyszłego roku, wraz z grą „Halo Infinite”. Konsola ma być 4 razy mocniejsza od Xboksa One X i działać na podzespołach AMD (Zen2 i Navi). Będzie w stanie wyświetlić obraz w 8K i 120fps, obsłużyć Ray Tracing i będzie wyposażona w dysk SSD. Zaoferuje również wsteczną kompatybilność z grami z poprzednich Xboksów. Na więcej szczegółów będziemy musieli pewnie poczekać do przyszłego roku.

EA Play

Podczas swojego pokazu Electronic Arts zaserwowało dłuższy trailer budzącej od groma emocji produkcji ze świata Gwiezdnych Wojen. Star Wars Jedi:Fallen Order trafi do sklepów jeszcze tej jesieni — choć sama zajawka budzi skrajne emocje. Ponadto nie zabrakło informacji o FIFA 20 VOLTA, drugim sezonie Apex Legends oraz nowych map w Battlefield V.

Bethesda

Na konferencji E3 w wykonaniu studia „Bethesda” pojawiło się wiele wyczekiwanych klasyków. Były trailery Wolfenstein: Youngblood czy Doom Eternal. Nie zabrakło także miejsca dla nowości: intrygującego GhostWire: Tokyo oraz Deathloop nad którym pracuje ekipa odpowiedzialna za fenomenalną serię Dishonored. Nie zabrakło też wzmianek o rozmaitych nowościach w The Elder Scrolls — ale wielkim nieobecnym okazał się następca Skyrima.

Devolver Digital

To właśnie ten wydawca stał się synonimem gier indie w najlepszym wydaniu. I choć takich w ich zapowiedziach nie zabrakło (był mroczny Carrion i wyjątkowo kolorowy Fall Guys: Ultimate Knockout których trailery koniecznie obejrzyjcie!), to najwięcej emocji wzbudził launcher z zestawem bootlegowych gier opartych na ich markach. To trzeba zobaczyć!

Oprócz tego zapraszam do zapoznania się ze skrótem targów w wersji video z polskim komentarzem przygotowanym przez Arhn.eu

plakat Cyberpunk

Cyberpunk, czyli właściwie co?

Cyberpunk 2077 jest grą RPG akcji z otwartym światem, wzbogaconą o elementy FPS-ów. Za jej stworzenie odpowiada polskie studio CD Projekt RED, które zdobyło międzynarodową sławę dzięki bestsellerowemu cyklowi Wiedźmin. Tytuł oparto na licencji Cyberpunka 2020 – gry fabularnej stworzonej w 1990 roku przez Mike’a Pondsmitha.

Fabuła gry

Akcja Cyberpunka 2077 toczy się w tytułowym roku 2077. Nie jest to jednak wizja przyszłości oparta na współczesnych wyobrażeniach, lecz dystopijny retrofuturyzm rodem z lat osiemdziesiątych XX wieku. Podczas gdy światem rządzą zachłanne megakorporacje, kontrolujące każdy aspekt życia obywateli, podziemie jest królestwem rozmaitych gangów. Ponadto dzięki postępowi technologicznemu ludzie mogą korzystać ze specjalnych wszczepów i modyfikacji ciała, zwiększających ich możliwości psychofizyczne.Gra zabiera nas do Night City, czyli amerykańskiej metropolii położonej na północy kalifornijskiego wybrzeża, która może się „pochwalić” najwyższym wskaźnikiem przestępczości w całych Stanach Zjednoczonych. Choć bogaci obywatele zamieszkujący centrum tego wielokulturowego tygla cieszą się życiem w luksusie, stanowią oni jedynie ułamek społeczeństwa; reszta jest skazana na nędzę lub paranie się nielegalnymi zajęciami.

Finalna data premiery.

Teraz CD Projekt RED na prezentacji Microsoftu podczas E3 w Los Angeles zaprezentował trailer, w którym widać zaangażowanie w produkcję znanego aktora i producenta filmowego Keanu Reevesa (nie wiemy jeszcze nic o jego roli). W dodatku dowiedzieliśmy się, że gra ukaże się 16 kwietnia 2020 roku. Cyberpunk 2077 w wersji cyfrowej na PC został wyceniony na 199,99 PLN na Steam i GOG (niedługo również na Epic Games Store, co na szczęście będzie tylko jedną z opcji, a nie czasową wyłącznością), gdzie można już go zamówić w przedsprzedaży. Pudełkowa edycja standardowa PC to również 199,99 PLN(Xbox One i PS4 269,99 PLN), ale ma nieco gadżetów. Poza płytami z grą i ścieżką dźwiękową znajdziemy w niej kod seryjny, dwustronną okładkę, kompendium wiedzy na temat świata gry, pocztówki z Night City, mapę Night City, naklejki. Poza tym takie cyfrowe elementy jak ponownie ścieżka dźwiękowa, mini artbook, podręcznik Cyberpunk 2020 oraz tapety na komputery i urządzenia mobilne. Finalną zapowiedź możemy zobaczyć tutaj.

Nowość w gwiezdnych wojnach

Matt Wood z wytwórni Skywalker Sound ujawnił, że powstaje odsłona cyklu LEGO STAR WARS. Nieoficjalne źródła podają, że będzie to ostatnia część serii Lego, składająca się z akcji prowadzonej we wszystkich dziewięciu częściach filmowej sagi  STAR WARS. Nie jest to jednak oficjalna zapowiedź od wydawców gry, lecz Skywalker Sound należy bezpośrednio do Disneya, więc możemy uznać informację za jak najbardziej prawdziwe.

LEGO STAR WARS z jednoznacznym tytułem

Twórcy w trakcie konferencji Microsoftu podczas targów E3 zdradzili, że nowa gra będzie obejmowała całość filmowych przygód oficjalnej sagi, czyli filmy od 1 do 9 części i będzie nosiła podtytuł „The Skywalker Saga”, który wśród najwierniejszych fanów odbił się szerokim echem. Oznacza to między innymi, że odwiedzimy miejsca ze starszych części cyklów opowieści LEGO w gwiezdnych wojnach. Raz jeszcze przeżyjemy wydarzenia z prequeli filmowej sagi i pokierujemy postaciami takimi jak młody Anakin Skywalker, Amidala Padme oraz jednocześnie tak samo znienawidzony jak i uwielbiany przez wszystkich Jar Jar Binks. Oprócz tego oczywiście znajdziemy tam uważaną przez wielu krytyków filmowych za arcydzieło hollywoodzkiej kinematografii oryginalną trylogię, na której myśl wielu pogrąża się (zresztą moim zdaniem słusznie) w niesamowitej nostalgii. Finalnie, nie po raz pierwszy, ale w skupionej formie sami poprowadzimy historię kontrowersyjnych sequeli, co daje możliwość zabawy bohaterami dosłownie każdego cyklu życia filmu w połączonej, klockowej formie. Fani nie pozostawili tytułu jednak bez krytyki, gdyż jak twierdzą niektórzy „może on sugerować wydarzenia z dziewiątej, nie wydanej jeszcze ostatniej części filmu”. Niewiele jeszcze wiadomo o samym gameplay’u, lecz wiadomo, że premiera nastąpi w 2020 roku, a tytuł ukaże się na komputerach osobistych i konsolach Xbox One, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch. Autorzy jednak zapewniają, że w nasze ręce oddane zostanie ponad 100 grywalnych postaci oraz pojazdów w ramach niczym nie ograniczonej zabawy, więc to od nas zależał będzie los całej galaktyki i przyszłości zakonu Jedi. Czy podołamy wyzwaniu? Zapraszam Was do obejrzenia najnowszego zwiastunu.